"Pewien Perski książę postanowił w końcu
się ożenić. Ponieważ nie miał sprecyzowanych preferencji odnośnie przyszłej
wybranki, postanowił wydać wielkie przyjęcie na którym miał dokonać wyboru.
Pewna stara służąca księcia, bardzo się tym zmartwiła, ponieważ wiedziała o
wielkim uczuciu jakim jej córka darzyła możnowładcę. Gdy powiedziała o tym
córce, ta nie zniechęciła się i postanowiła przyjść na przyjęcie aby ostatni
raz zobaczyć księcia w stanie kawalerskim.
Na imprezie zjawiły się wszystkie najpiękniejsze dwórki z
królestwa. Książę jednak, zaskoczył wszystkich rozdając kandydatkom doniczki z
ziemią i wrzucając do każdej doniczki po jednym ziarnku. „Przyjdźcie do mnie za
pół roku. Ta która wyhoduje najpiękniejszy kwiat, zostanie moją żoną” ogłosił
książę. Córka służącej postanowiła zaopiekować się swoim ziarenkiem jak
największym skarbem. Codziennie pilnowała aby nie zabrakło w doniczce wody i
dbała o to by ziarenko miało wystarczająco dużo słońca aby się rozwinąć.
Zasięgnęła również porad u najlepszych ogrodników w królestwie, w sprawie nawozów
i technik pielęgnacyjnych. Mimo wielkich starań, po trzech miesiącach w
doniczce nie wyrosło zupełnie nic. Córka służącej podwoiła więc wysiłki. Jednak
po półrocznej walce nadal nie udało jej się nic wyhodować. Bardzo się tym
zmartwiła ale i tak postanowiła przyjść na przyjęcie w którym książę miał
dokonać wyboru. „Co mi szkodzi? Pójdę zobaczyć go po raz ostatni” pomyślała
sobie.
Gdy pojawiła się na sali bankietowej ze swoją pustą doniczką, były tam
już wszystkie dwórki. Każda z nich miała w doniczce przepiękny kwiat, jeden
piękniejszy od drugiego. Książę przeszedł się po sali, poszukując tej właściwej
doniczki. W pewnym momencie zatrzymał się przed córką służącej, i patrząc na
jej pustą doniczkę ogłosił: „Wszystkie ziarna jakie wrzuciłem do doniczek były
jałowe i nic nie mogło z nich wyrosnąć. Ta oto niewiasta wyhodowała
najpiękniejszy kwiat – kwiat uczciwości, i ona zostanie moją żoną.”
A my? Czy potrafimy być uczciwi?
Wspaniała historia! Uwielbiam historie z morałem, ale ta chyba pozostanie moją ulubioną. Tak pięknie opisuje uczciwość. Dziękuję za podzielenie się nią!
OdpowiedzUsuńSatya
Tak, uczciwość to piękna cecha. Niestety, w dzisiejszych czasach chyba niezbyt doceniana.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)