Internetowy Podróżniku,

Internetowy Podróżniku, kimkolwiek i gdziekolwiek jesteś, witam Cię serdecznie w moich skromnych, wirtualnych progach. Na tym małym kawałku mojej ambikowej szuflady, do której chowam różne przemyślenia i małe rękodzieła, te pisane, malowane, wydziergane czy gotowane oraz ulotne chwile, spojrzenia, to co mnie porusza, inspiruje, motywuje lub cieszy. Mam nadzieję, że spotkamy się znowu przy gorącym kubku herbaty aby przez chwilę zatrzymać się nad jakąś myślą, pomarzyć, pośpiewać, pośmiać się lub po prostu pomilczeć. Miło mi Cię gościć :) Proszę czuj się swobodnie, nie musisz zostawiać żadnych komentarzy, lajków, czy plusików, chyba że masz na to ochotę. Jeśli przeglądając moją szufladę choć raz zagości uśmiech na twojej twarzy lub zaduma na czole to będę zadowolona. Z pozdrowieniami :)

Aga, Ambikowo

środa, 14 września 2022

CZYSTE PRANIE - historia z morałem

"Para młodych ludzi wprowadziła się do nowego mieszkania. Pierwszego ranka w nowym lokum ukochani pili świeżo zaparzoną kawę, rozmawiając podczas śniadania. W pewnym momencie dziewczyna wyjrzała z zaciekawieniem przez okno. Dostrzegła tam sąsiadkę z naprzeciwka, która rozwieszała na dworze prześcieradło i poszewki do przeschnięcia.

 - Spójrz, jaką brudną oni mają pościel! Może powinni zainwestować w lepszy proszek. Powinnam jej wyjaśnić jak ustawiać pralkę i prać białe rzeczy? - dziewczyna wyśmiała sporo starszą od niej sąsiadkę.

Jej chłopak bez większego entuzjazmu wyjrzał przez okno i zamilkł. I tak co tydzień dziewczyna powtarzała te prześmiewcze i ironiczne uwagi, gdy tylko widziała jasne tkaniny schnące na słońcu. Po miesiącu sytuacja znów się powtórzyła, ale ku zdziwieniu wścibskiej dziewczyny, sąsiadka powiesiła na sznurku śnieżnobiałą pościel, która była tak biała, że wręcz drażniła oczy. Ta nie myśląc zbyt długo, zawołała chłopaka i powiedziała:

- Słuchaj! Oni w końcu kupili sobie nowe prześcieradła! Albo przestali w nie szczać i nauczyli się ustawiać pralkę.

Chłopak spojrzał na soją dziewczynę i powiedział:

- Wiesz kochanie, wczoraj, gdy pojechałaś do galerii po nowe ciuszki, umyłem wszystkie okna w naszym mieszkaniu."