Internetowy Podróżniku,

Internetowy Podróżniku, kimkolwiek i gdziekolwiek jesteś, witam Cię serdecznie w moich skromnych, wirtualnych progach. Na tym małym kawałku mojej ambikowej szuflady, do której chowam różne przemyślenia i małe rękodzieła, te pisane, malowane, wydziergane czy gotowane oraz ulotne chwile, spojrzenia, to co mnie porusza, inspiruje, motywuje lub cieszy. Mam nadzieję, że spotkamy się znowu przy gorącym kubku herbaty aby przez chwilę zatrzymać się nad jakąś myślą, pomarzyć, pośpiewać, pośmiać się lub po prostu pomilczeć. Miło mi Cię gościć :) Proszę czuj się swobodnie, nie musisz zostawiać żadnych komentarzy, lajków, czy plusików, chyba że masz na to ochotę. Jeśli przeglądając moją szufladę choć raz zagości uśmiech na twojej twarzy lub zaduma na czole to będę zadowolona. Z pozdrowieniami :)

Aga, Ambikowo

niedziela, 25 października 2015

ZOBACZ ZANIM SKRYTYKUJESZ WEGETARIANIZM

Niestety film, który tu zamieściłam nie jest już dostępny na youtobe, ale można go obejrzeć pod tym linkiem:

http://www.cda.pl/video/194448a2

piątek, 2 października 2015

JEST TAKIE MIEJSCE...

Mój Drogi Panie

stoję przed Tobą odarta z wrażeń
gdzieś się podziały pochodnie marzeń
o mej mądrości dobroci i sile
poczuciu kontroli nad własnym życiem

mogę powiedzieć że jestem naga
już nie potrafię dłużej udawać
wiem że nie muszę się nadal trudzić
bo jaką jestem i tak mnie widzisz

po cóż mam grać i szukać wielkości
gdy pełna jestem różnych słabości
po co próbować być lepszą od innych
co jest przyczyną życia w iluzji

i chociaż jestem na samym dole
być nieszczęśliwą jednak nie mogę
bo wiem że dzięki mojej małości
odpocząć mogę w Twojej Miłości

czwartek, 1 października 2015

CUD - Historia z Humorem


"Trzej mnisi postanowili razem pomedytować. Usiedli po jednej stronie jeziora, zamknęli oczy i  pogrążyli się w medytacji.

W pewnej chwili jeden z nich wstał i rzekł do pozostałych:
- Zapomniałem mojej maty.
Po czym w cudowny sposób wkroczył na taflę wody i przeszedł na drugi brzeg do swojej chaty. Kiedy wrócił, drugi mnich wstał i powiedział:
- Zapomniałem wywiesić moją drugą szatę do wyschnięcia.
On także pełen spokoju przemaszerował przez taflę jeziora i wrócił tą samą drogą.

Trzeci mnich obserwował uważnie towarzyszy i postanowił przetestować swoje własne zdolności.
- Czy wasza wiedza jest większa od mojej? Ja również jestem w stanie to zrobić!
Powiedział głośno i ruszył w stronę jeziora, aby przez nie przejść. Jednak natychmiast wpadł w głęboką wodę. Z zapałem wspiął się z powrotem i spróbował ponownie tylko po to, aby znów wpaść do wody. Próbował jeszcze raz... i jeszcze... za każdym razem tonąc w wodzie.

Dwaj pozostali przypatrywali się temu w spokoju. Nagle jeden powiedział cicho do drugiego:

- Myślisz, że powinniśmy mu powiedzieć gdzie są kamienie?"
;)


NIE WIERZ WE WSZYSTKO CO WIDZISZ I UPEWNIJ SIĘ NAJPIERW KOGO I W CZYM CHCESZ NAŚLADOWAĆ!

foto: widoczki.com