Internetowy Podróżniku,

Internetowy Podróżniku, kimkolwiek i gdziekolwiek jesteś, witam Cię serdecznie w moich skromnych, wirtualnych progach. Na tym małym kawałku mojej ambikowej szuflady, do której chowam różne przemyślenia i małe rękodzieła, te pisane, malowane, wydziergane czy gotowane oraz ulotne chwile, spojrzenia, to co mnie porusza, inspiruje, motywuje lub cieszy. Mam nadzieję, że spotkamy się znowu przy gorącym kubku herbaty aby przez chwilę zatrzymać się nad jakąś myślą, pomarzyć, pośpiewać, pośmiać się lub po prostu pomilczeć. Miło mi Cię gościć :) Proszę czuj się swobodnie, nie musisz zostawiać żadnych komentarzy, lajków, czy plusików, chyba że masz na to ochotę. Jeśli przeglądając moją szufladę choć raz zagości uśmiech na twojej twarzy lub zaduma na czole to będę zadowolona. Z pozdrowieniami :)

Aga, Ambikowo

środa, 8 maja 2013

PROSTY przepis na pyszny CHLEB razowy NA ZAKWASIE

Od wielu lat chciałam sama zrobić chlebek tylko na zakwasie, bez dodatku drożdży. Niestety wszystkie przepisy, które znalazłam na necie lub w różnych książkach były bardzo skomplikowane i czasochłonne tak, że czytając je od razu się zniechęcałam i zostawiałam wypróbowanie ich na bliżej nieokreślone "potem".
Jakiś czas temu dostałam od koleżanki super przepis, którym się tutaj z Wami podzielę. Następnie inna znajoma uraczyła mnie odrobiną zakwasu chlebowego. Nie było więc wyjścia i musiałam w końcu zawalczyć. Chlebek wyszedł super! Smaku jeszcze nie da się zamieścić na stronie, więc załączam tylko zdjęcia. Musicie sami go upiec, żeby spróbować. Zachęcam, to na prawdę nic trudnego :)




PRZEPIS NA RAZOWY CHLEBEK NA ZAKWASIE:

Do dużej miski wsypać suche składniki, czyli:
4 szkl. mąki pszennej razowej lub orkiszowej,
3 szkl. mąki żytniej razowej,
1 szkl. płatków owsianych,
1 szkl. pestek słonecznika (wyłuskanych oczywiście) i/lub innych nasionek wg. uznania,
1 łyżkę soli.
Dokładnie wymieszać.

Do drugiego naczynia wlać 2 szkl. zimnej i 2 szkl. gorącej wody. Powinno się wytrzymać trzymając palec w tej wodzie i licząc szybko do 35. Jeśli można wytrzymać dłużej to jest za zimna. Dodać zakwas i dokładnie wymieszać.

Następnie wodę z zakwasem dodać do miski z suchymi składnikami i dokładnie wymieszać. Ciasto nie musi odchodzić od rąk, może być lepkie.

Odłożyć 1 lub 2 łyżki ciasta do słoika jako zakwas na następny chlebek. Przykryć pokrywką i wstawić do lodówki. Przynajmniej raz w tygodniu trzeba upiec z tego zakwasu chleb, nie zapominając odłożyć trochę ciasta na kolejny raz, inaczej się zepsuje. Przed użyciem wyjąć zakwas z lodówki, żeby się trochę ogrzał i obudził :)

Ciasto wyłożyć do wysmarowanych olejem 2 foremek o wymiarach 13x31cm.

Przykryć ściereczką i zostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia na 12h jeśli używamy "starego" zakwasu przy świeżym ciasto rośnie dłużej ok. 15-17h. Powinno zwiększyć swoją objętość o 1/3.

Następnie wyrośnięte ciasto w foremkach wstawić do nagrzanego piekarnika i upiec. W moim przepisie jest napisane, żeby piec w 200stC, włączając grzałkę na górze i na dole, przez 1 godzinę i 20 minut, ale po tym czasie mój chlebek był trochę za bardzo przypieczony, więc następnym razem skrócę nieco czas pieczenia. Wynika z tego, że każdy musi dostosować czas do właściwości własnego piekarnika.

Po upieczeniu chleb powinien łatwo wysunąć się z foremek bez okrawania nożem od blachy.

PRZEPIS NA ZAKWAS CHLEBOWY:

Składniki:
125g mąki żytniej razowej,
125ml wody,
1 łyżka stołowa maślanki,
1/2 małej łyżeczki miodu

Mąkę żytnią przesiać i wymieszać starannie z wodą, maślanką i miodem. Zakwas odstawić w szczelnie zamkniętym naczyniu na 3 dni w temperaturze 25-35stC (na piecu, kaloryferze lub w termosie). Codziennie raz zamieszać. Zakwas jest gotowy gdy na jego powierzchni pojawią się pęcherzyki powietrza. Można go przechowywać w lodówce do 2 tygodni.

Jeśli nie zniechęciłam Was do próbowania swoich sił w pieczeniu chleba tym przydługim postem, to jeszcze krótka informacja. Wyczytałam w specjalistycznej księdze, że aby chlebek dobrze się upiekł w naszych elektrycznych czy gazowych piekarnikach, to dobrze sprawić mu chociaż wrażenie pobytu w tradycyjnym piecu chlebowym poprzez wsadzenie do piekarnika kamienia i spryskiwanie chleba wodą w czasie pieczenia. Połączyłam te dwie informacje i włożyłam do piekarnika wzięty ze starego pieca chlebowego kafel. Odwróciłam go do góry nogami i nalałam wody do środka, także chlebek podczas pieczenia miał i kamień i parę wodną. Jeśli ktoś chciałby taki kafel to proszę piszcie, mogę się podzielić, mam ich jeszcze kilka :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz