Internetowy Podróżniku,

Internetowy Podróżniku, kimkolwiek i gdziekolwiek jesteś, witam Cię serdecznie w moich skromnych, wirtualnych progach. Na tym małym kawałku mojej ambikowej szuflady, do której chowam różne przemyślenia i małe rękodzieła, te pisane, malowane, wydziergane czy gotowane oraz ulotne chwile, spojrzenia, to co mnie porusza, inspiruje, motywuje lub cieszy. Mam nadzieję, że spotkamy się znowu przy gorącym kubku herbaty aby przez chwilę zatrzymać się nad jakąś myślą, pomarzyć, pośpiewać, pośmiać się lub po prostu pomilczeć. Miło mi Cię gościć :) Proszę czuj się swobodnie, nie musisz zostawiać żadnych komentarzy, lajków, czy plusików, chyba że masz na to ochotę. Jeśli przeglądając moją szufladę choć raz zagości uśmiech na twojej twarzy lub zaduma na czole to będę zadowolona. Z pozdrowieniami :)

Aga, Ambikowo

wtorek, 1 marca 2016

PYSZNE toponie ROGALIKI bez jaj

Dawno temu, jadąc gdzieś pociągiem, usłyszałam jak jedna pani drugiej pani opowiadała o pysznych rogalikach. Oczywiście przekazała jej również przepis jak je wykonać, a że nie był trudny, zapamiętałam go udając oczywiście, że w ogóle nie słyszę i nie interesuję się o czym te szanowne panie rozmawiają.  I tak po wielu latach, nadszedł w końcu ten dzień, w którym wygrzebałam ten przepis i postanowiłam wypróbować.
Powiem krótko, rogaliki wyszły super i nie spodziewałam się, że zrobię je tak szybko :)

A oto przepis:

1 kg mąki (użyłam 2/3 mąki krupczatki i 1/3 mąki pszennej razowej)
1 paczka drożdży
1 kostka margaryny lub masła
ok. 0,5 l mleka


Zrobić zaczyn: z drożdży, trochę mąki, cukru, szczypty soli zalać ciepłym lecz nie gorącym mlekiem. Zaczekać aż wyrośnie. Zrobić ciasto z mąki, drożdży i mleka, na końcu dodać roztopioną i ostudzoną margarynę. Ciasto zawinąć w ściereczkę, związać i utopić w zimnej wodzie. Jak wypłynie na wierzch podzielić na 4 części i rozwałkować każdą część osobno. Pokroić na trójkątne kawałki jak pizzę. Zwijać rogaliki, posmarować mlekiem na wierzchu. Piec w temperaturze 180°C, ok 15min.


SMACZNEGO!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz