Internetowy Podróżniku,

Internetowy Podróżniku, kimkolwiek i gdziekolwiek jesteś, witam Cię serdecznie w moich skromnych, wirtualnych progach. Na tym małym kawałku mojej ambikowej szuflady, do której chowam różne przemyślenia i małe rękodzieła, te pisane, malowane, wydziergane czy gotowane oraz ulotne chwile, spojrzenia, to co mnie porusza, inspiruje, motywuje lub cieszy. Mam nadzieję, że spotkamy się znowu przy gorącym kubku herbaty aby przez chwilę zatrzymać się nad jakąś myślą, pomarzyć, pośpiewać, pośmiać się lub po prostu pomilczeć. Miło mi Cię gościć :) Proszę czuj się swobodnie, nie musisz zostawiać żadnych komentarzy, lajków, czy plusików, chyba że masz na to ochotę. Jeśli przeglądając moją szufladę choć raz zagości uśmiech na twojej twarzy lub zaduma na czole to będę zadowolona. Z pozdrowieniami :)

Aga, Ambikowo

wtorek, 28 kwietnia 2015

KATEDRA - Historia z Morałem

"Pewien człowiek, przemierzał w średniowieczu Francję i spotkał po drodze trzech kamieniarzy. Pierwszy powiedział mu: 

- Żyję jak zwierzę. Smaga mnie deszcz i słońce, pot zalewa mi oczy, kurz wchodzi do płuc razem z powietrzem. To najgorszy zawód świata. Haruję niczym wół i co z tego mam? Marne grosze, za które ledwo żyje moja rodzina. 

Kawałek dalej, w innej miejscowości, wędrowiec znów spotkał kamieniarza. Ten otarł pot z czoła i zapytany o swój zawód, powiedział: 

- Nie skarżę się. Pracuję ciężko, ale mam pracę. Moja rodzina nie chodzi głodna. Widzę wschody i zachody słońca, świeże powietrze orzeźwia mnie co rano, a deszcz często zmywa pył z moich ramion, gdy wracam do domu. Niektórzy mają gorzej niż ja, grzech byłoby narzekać. 

Wędrowiec zadumał się i poszedł dalej. 

W trzeciej miejscowości spotkał znów kamieniarza i zanim zapytał go o jego zawód, ten chwycił go za rękę, spojrzał w oczy, wskazał w górę i powiedział:

 - Patrz! Ja buduję katedrę."


Źródło: "Krąg łgarzy" J.C. Carriere




Ta sama praca inny owoc :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz