Internetowy Podróżniku,

Internetowy Podróżniku, kimkolwiek i gdziekolwiek jesteś, witam Cię serdecznie w moich skromnych, wirtualnych progach. Na tym małym kawałku mojej ambikowej szuflady, do której chowam różne przemyślenia i małe rękodzieła, te pisane, malowane, wydziergane czy gotowane oraz ulotne chwile, spojrzenia, to co mnie porusza, inspiruje, motywuje lub cieszy. Mam nadzieję, że spotkamy się znowu przy gorącym kubku herbaty aby przez chwilę zatrzymać się nad jakąś myślą, pomarzyć, pośpiewać, pośmiać się lub po prostu pomilczeć. Miło mi Cię gościć :) Proszę czuj się swobodnie, nie musisz zostawiać żadnych komentarzy, lajków, czy plusików, chyba że masz na to ochotę. Jeśli przeglądając moją szufladę choć raz zagości uśmiech na twojej twarzy lub zaduma na czole to będę zadowolona. Z pozdrowieniami :)

Aga, Ambikowo

wtorek, 11 lutego 2014

SPRAWIEDLIWOŚĆ historia z morałem

"Rolnik od wielu lat dostarczał piekarzowi masło, codziennie jeden kilogram. Pewnego dnia piekarz  z ciekawości postanowił zważyć masło, żeby sprawdzić czy na pewno jest równo kilogram, czy rolnik go nie oszukuje.
Po położeniu masła na wadze okazało się, że nie waży ono kilograma. Wzburzony piekarz postanowił nie odpuścić rolnikowi i zaciągnął go do sądu.
Sędzia wysłuchał piekarza, następnie zaczął wypytywać rolnika o to czy i jak waży masło:
- Mam wagę, ale jest to dość proste i prymitywne urządzenie, nawet odważników nie mam - powiedział rolnik.
- Jak więc ważysz masło? - zapytał sędzia.
- Codziennie kupuję od piekarza jeden kilogram chleba, kładę go na szalę wagi, a na drugą masło dla niego.... "

2 komentarze:

  1. Świetna historia!
    Nasuwa refleksję, że nie ufa się drugiemu człowiekowi gdy samemu się ma coś na sumieniu...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe spostrzeżenie. Nie pomyślałam o tym w ten sposób. Dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń