"Rozczarowanie jest największym
darem jaki mogę ci ofiarować. Jednak z powodu swojego zamiłowania do iluzji,
uważasz to określenie za negatywne. Gdy mówisz do przyjaciela: “Och, cóż za
rozczarowanie musiałeś przeżyć" – współczujesz mu, podczas gdy powinieneś z nim świętować.
Słowo roz–czarowanie znaczy
dosłownie uwolnienie od zaczarowania, czyli iluzji. Ale ty trzymasz się
kurczowo swoich iluzji.
– Fakty, proszę – rzuciłem mu
wyzwanie.
– Fakty – powiedział odkładając na bok
tofu, które właśnie kroił w kostkę. – Dan, ty cierpisz. Ty zasadniczo nie cieszysz
się swoim życiem. Twoje rozrywki, swawole, a nawet twoja gimnastyka, są chwilowymi
środkami pomagającymi ci rozproszyć ukryte poczucie lęku.
– Chwileczkę – zirytowałem
się. – Chcesz
powiedzieć, że gimnastyka, seks i filmy są złe?
– Nie, same w sobie nie są złe. Ale dla
ciebie są nałogami, a nie przyjemnościami. Używasz ich, aby oderwać się od tego
o czym wiesz, że powinieneś się tym zająć – od wyrwania się na wolność. (...) Prawie cała ludzkość
cierpi na twoją dolegliwość.
– A co to za dolegliwość?
– Chyba już to wyjaśniłem – powiedział
cierpliwie. – Jeżeli nie
dostajesz tego, czego chcesz –
cierpisz, jeżeli dostajesz to,
czego nie chcesz – również
cierpisz. Nawet gdy dostajesz dokładnie to, czego chcesz, nadal cierpisz,
ponieważ nie możesz zatrzymać tego na zawsze. Twoim problemem jest twój umysł.
(...)
– Sokratesie, naprawdę potrafisz być
przygnębiający, wiesz o tym? Chyba nie jestem już nawet głodny. Jeżeli życie
jest tylko cierpieniem, to po co w ogóle czymkolwiek się przejmować?
– Życie nie jest
cierpieniem. Po prostu ty raczej wolisz cierpieć, niż żyć. Będziesz tak
cierpiał do czasu aż nie porzucisz tego, do czego umysł jest przywiązany i po
prostu nie wyruszysz w drogę wolny, bez względu na to, co się wydarzy."
fragment książki Dana Millmana
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz