Internetowy Podróżniku,

Internetowy Podróżniku, kimkolwiek i gdziekolwiek jesteś, witam Cię serdecznie w moich skromnych, wirtualnych progach. Na tym małym kawałku mojej ambikowej szuflady, do której chowam różne przemyślenia i małe rękodzieła, te pisane, malowane, wydziergane czy gotowane oraz ulotne chwile, spojrzenia, to co mnie porusza, inspiruje, motywuje lub cieszy. Mam nadzieję, że spotkamy się znowu przy gorącym kubku herbaty aby przez chwilę zatrzymać się nad jakąś myślą, pomarzyć, pośpiewać, pośmiać się lub po prostu pomilczeć. Miło mi Cię gościć :) Proszę czuj się swobodnie, nie musisz zostawiać żadnych komentarzy, lajków, czy plusików, chyba że masz na to ochotę. Jeśli przeglądając moją szufladę choć raz zagości uśmiech na twojej twarzy lub zaduma na czole to będę zadowolona. Z pozdrowieniami :)

Aga, Ambikowo

piątek, 15 lutego 2013

RAMKA NA KOLCZYKI

      Zrobiłam wczoraj specjalną ramkę na kolczyki. Moja kolekcja nie jest zbyt wielka, ale przez te wszystkie lata trochę się tego nazbierało. Nie jestem też zbyt wielką strojnisią i z reguły przygotowuję się do wyjścia w biegu, pomiędzy ubieraniem dzieci, pakowaniem potrzebnych rzeczy, sprzątaniem, zmywaniem, zakręcaniem gazu, pośpieszaniem męża i chłopaków i innych takich. No i oczywiście zawsze wtedy mam problem ze znalezieniem i wybraniem odpowiednich kolczyków, leżących w różnych szkatułkach, pudełkach i kosmetyczkach. Zawsze chciałam mieć wszystkie w jednym miejscu, ładnie poukładane, ale nigdy mi się to nie udawało. W końcu postanowiłam coś z tym zrobić i odgapiając trochę od koleżanki, która sprzedaje kolczyki, zrobiłam specjalny wieszaczek.
      Kupiłam w Ikei najtańszą, białą ramkę, wyciągnęłam z niej wnętrzności, maleńkimi gwoździkami poprzybijałam sznureczki i kilka gwoździków na brzegach. Ramkę chciałam powiesić w łazience koło lustra i mój wspaniały mąż wymyślił, żeby ją przykleić na silikonie do kafelek, dzięki temu nie trzeba wiercić, żadnych dziur, ramka się nie rusza a gdyby mi się znudziła to można ją oderwać i nie będzie śladu.
      Jestem bardzo zadowolona z tego pomysłu. W końcu widzę co mam, wiem gdzie, mogę bez problemu dopasować co potrzebuję no i łazienka zyskała dodatkową ozdobę.
      A oto efekt:
    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz