Internetowy Podróżniku,

Internetowy Podróżniku, kimkolwiek i gdziekolwiek jesteś, witam Cię serdecznie w moich skromnych, wirtualnych progach. Na tym małym kawałku mojej ambikowej szuflady, do której chowam różne przemyślenia i małe rękodzieła, te pisane, malowane, wydziergane czy gotowane oraz ulotne chwile, spojrzenia, to co mnie porusza, inspiruje, motywuje lub cieszy. Mam nadzieję, że spotkamy się znowu przy gorącym kubku herbaty aby przez chwilę zatrzymać się nad jakąś myślą, pomarzyć, pośpiewać, pośmiać się lub po prostu pomilczeć. Miło mi Cię gościć :) Proszę czuj się swobodnie, nie musisz zostawiać żadnych komentarzy, lajków, czy plusików, chyba że masz na to ochotę. Jeśli przeglądając moją szufladę choć raz zagości uśmiech na twojej twarzy lub zaduma na czole to będę zadowolona. Z pozdrowieniami :)

Aga, Ambikowo

piątek, 28 września 2012

koniec lata

Zapraszam na spacer po moim ogrodzie. Trzeba wykorzystać, być może ostatnie tego lata,  promienie słońca i wygrzać się porządnie i nie myśleć na razie o zbliżającej się wielkimi krokami zimie......


Nie tylko ja wystawiam twarz do słońca...


Hortensje, nawet przekwitłe, wyglądają pięknie...



O proszę, w moim ogrodzie zaświeciło jeszcze jedno słońce!



Mimo wszystko jest to pracowity dzień, trzeba przygotować się na wszystko i zrobić odpowiednie zapasy...



Od czasu do czasu spoglądając w niebo, a może by tak polatać trochę i zapomnieć o problemach....



Czyżby jednak jesień zbliżała się wielkimi krokami i zaczęła już sypać deszczem suchych liści...


Nie, nie myślmy o tym, jeszcze pogrzejmy się na słoneczku, póki pięknie świeci...



No, w końcu trzeba odpocząć po tym ciężkim i pracowitym dniu, nie mów nikomu, że się byczymy...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz