Jednak, czyż nie zauważamy, że to nie zawsze tak działa? Dlaczego jeden nie pracuje a ma wszystko, a drugi całe życie haruje za marną pensję i ciągle klepie biedę? Dlaczego jednemu zawsze udaje się wymigać, oszukać, wybielić, a drugi z byle powodu ma wielkie problemy. Dlaczego ktoś wykształcony, kto włożył w swoją edukację wiele wysiłku i pracy musi potem zasuwać na zmywaku, a drugi zawsze się lenił i kombinował i ten jest prezesem i zarabia kupę kasy? Dlaczego cały czas, gdzieś na świecie, wykorzystywane są i umierają niewinne dzieci? Niesprawiedliwe - prawda?
Jeśli, jednak spojrzymy na to z szerszej perspektywy, więcej niż tego jednego życia, sprawa zaczyna się bardziej klarować.
Zastanawiałam się kiedyś nad tym w taki sposób: gdybyśmy wzięli pod uwagę seryjnego mordercę, który z premedytacją i pełną świadomością pozbawił życia 50 osób, a z drugiej strony osobę, która z takich czy innych przyczyn, zabiła jedną osobę to jaka kara będzie sprawiedliwą dla tych dwóch osób? Jeśli uznamy karę śmierci za słuszną dla obydwóch z nich to czy nadal będzie ona sprawiedliwą? Czy może sprawiedliwie by było gdyby ten pierwszy został skazany na karę śmierci 50 razy a ten drugi tylko raz? To jest właśnie prawo KARMY, czyli musisz odebrać tyle bólu ile go zadałeś jak również tyle radości ile dałeś innym. To jest wyższa sprawiedliwość i śmierć nie jest tutaj końcem, a jedynie przejściem do kolejnego etapu, ponieważ:
"Dla duszy nie ma narodzin ani śmierci. Raz będąc nigdy nie przestaje istnieć. Jest nienarodzoną, wieczną, zawsze istniejącą, nigdy nie umierającą i pierwotną. Nie ginie kiedy zabijane jest ciało" (Bhagavad-gita 2.20)
 „To
za przyczyną umysłu żywa istota osiąga pewien rodzaj ciała, stosownie do swego
kontaktu z naturą materialną. Na podstawie stanu umysłu żywej istoty, można
zorientować się, kim była ona w życiu przeszłym, jak też jaki rodzaj ciała
otrzyma w przyszłości. W ten sposób umysł wskazuje na przeszłe i przyszłe
ciała.”
 (Śrimad Bhagavatam 4.29.66)
 „To
za przyczyną umysłu żywa istota osiąga pewien rodzaj ciała, stosownie do swego
kontaktu z naturą materialną. Na podstawie stanu umysłu żywej istoty, można
zorientować się, kim była ona w życiu przeszłym, jak też jaki rodzaj ciała
otrzyma w przyszłości. W ten sposób umysł wskazuje na przeszłe i przyszłe
ciała.”
 (Śrimad Bhagavatam 4.29.66) „Będąc
w tym materialnym świecie, żywa istota przenosi swoje różne koncepcje życia z
jednego ciała do drugiego, tak jak powietrze przenosi zapachy kwiatów.
Przyjąwszy inne fizyczne ciało, otrzymuje ona pewien typ zmysłu słuchu, smaku,
powonienia i dotyku, które grupują się wokół umysłu. Wskutek tego zadowala ją
określony zespół przedmiotów zmysłów.” 
(Bhagavad-gita 15.8-9)
  „Będąc
w tym materialnym świecie, żywa istota przenosi swoje różne koncepcje życia z
jednego ciała do drugiego, tak jak powietrze przenosi zapachy kwiatów.
Przyjąwszy inne fizyczne ciało, otrzymuje ona pewien typ zmysłu słuchu, smaku,
powonienia i dotyku, które grupują się wokół umysłu. Wskutek tego zadowala ją
określony zespół przedmiotów zmysłów.” 
(Bhagavad-gita 15.8-9) „W oparciu o procesy ciała subtelnego żywa istota rozwija i
porzuca ciało fizyczne. Znane jest to jako transmigracja duszy. W ten sposób
dusza doświadcza różnych rodzajów tak zwanej przyjemności, rozpaczy, strachu,
szczęścia i nieszczęścia.”  (Śrimad Bhagavatam 4.29.75)
„W oparciu o procesy ciała subtelnego żywa istota rozwija i
porzuca ciało fizyczne. Znane jest to jako transmigracja duszy. W ten sposób
dusza doświadcza różnych rodzajów tak zwanej przyjemności, rozpaczy, strachu,
szczęścia i nieszczęścia.”  (Śrimad Bhagavatam 4.29.75)... więc może warto się czasem zastanowić w jakim domu przyjdzie mi kiedyś żyć?
Jak to się jeszcze mówi:
- PERSPEKTYWA MA ZNACZENIE!
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz