Zastanawiałam się ostatnio nad pojęciem wolności. Każda istota cierpi kiedy ogranicza się jej przestrzeń życiową, jej wolność wyboru, wyrażania się. Ale gdzie i w jaki sposób możemy doświadczyć prawdziwej wolności?
Czy wszystkie rewolucje nie kończą się jak na obrazku poniżej? Po prostu przechodzimy do większej, a może tylko trochę innej klatki?
Czy nie jesteśmy cały czas kontrolowani przez coś lub kogoś? Zmienia się tylko forma, sposób. Ktoś powie, że wolność polega na możliwości dokonania wyboru. Ale w jakim stopniu to na prawdę ja świadomie wybieram a na ile jestem do tego zmuszona przez społeczeństwo i jego opinię, przez media i inne ograniczenia, przez umysł i zmysły? Nawet jeśli jestem w sytuacji, że stać mnie na to, żeby robić cokolwiek zechcę bez ograniczeń, to czy jest to wolnością?
 Czy nie jestem zmuszana przez niepokój i strach, który odczuwam przed uczuciem pustki.
Czy nie jestem zmuszana przez niepokój i strach, który odczuwam przed uczuciem pustki. Przecież właśnie w społeczeństwach wysoko rozwiniętych gospodarczo są największe wskaźniki nałogów, samobójstw, depresji i wypalenia.
Przecież właśnie w społeczeństwach wysoko rozwiniętych gospodarczo są największe wskaźniki nałogów, samobójstw, depresji i wypalenia.Jednak nadal każdy pragnie wolności. Jeśli czegoś pragnę to znaczy, że musiałam tego doświadczyć, że to istnieje i jest możliwe, żeby to osiągnąć.
Tak, też myślę, że miłość i wolność są ze sobą bardzo blisko związane. Mam na myśli prawdziwą miłość, czystą, bezinteresowną, duchową, której należy poszukać głębiej, w sercu dzięki której będziemy w stanie doświadczyć wolności i spokoju bez względu na... cokolwiek.
"Kto jednak pozbawiony jest świadomości transcendentalnej, ten nie jest w stanie kontrolować umysłu ani też nie posiada zrównoważonej inteligencji, bez której niemożliwe jest osiągnięcie spokoju. A JAK BEZ SPOKOJU MOŻE ISNTNIEĆ JAKIEKOLWIEK SZCZĘŚCIE?"
"Kto pozostaje niewzruszony, mimo nieustannego potoku pragnień - które jak rzeki wpadają do oceanu, zawsze napełnionego, a mimo to pogrążonego w ciszy - ten jedynie może osiągnąć spokój. ALE NIE ZAZNA SPOKOJU CZŁOWIEK, KTÓRY DĄŻY DO ZASPOKOJENIA SWOICH MATERIALNYCH PRAGNIEŃ."
(Bhagavad-Gita 2:66 i 70)




 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz