
"Scena w metrze. Wsiada młodziutka mama z 5-6 letnim synkiem.
Jeden z mężczyzn ustępuje miejsca. Maluch mówi:
 
- Mama, siadaj!
Mama siada, ogólne zdziwienie. Pan, który ustąpił miejsca
pyta:
- A czemu mamę posadziłeś? Ja tobie ustąpiłem miejsca.
Chłopiec patrzy na pana i odpowiada:
- Ja i tata jesteśmy mężczyznami, a mamę mamy jedną.
Dalej wagon jedzie w całkowitym milczeniu... Głowy
spuszczone... Mama siedzi. Chłopiec stoi koło niej.
W zachwycie nie potrafimy
oderwać od nich oczu.
Dziękujemy Ci, Mamo i Tato - o jednego mężczyznę więcej!"
 
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz